Czy 40+ to kariera na zakręcie czy nowe otwarcie?

Dyskryminacja ze względu na wiek zdarza się wszystkim, ale badania pokazują, że kobiety są nią bardziej dotknięte niż mężczyźni. Oczywiście niektóre branże są gorsze od innych, zwłaszcza te nastawione na wizerunek, jak telewizja, reklama czy szerzej „media”. Oczywiście także technologia zakłóciła przemysł na całym świecie i zmusiła rosnącą liczbę kobiet w średnim wieku do przeanalizowania ponownie swoich możliwości.

Według Harvard Business Review, oczekuje się, że tsunami restrukturyzacji przedsiębiorstw będzie utrzymywać się w równym lub szybszym tempie w ciągu najbliższych kilku lat w odpowiedzi na zmiany rynkowe, pozostawiając po sobie coraz większe zniszczenie miejsc pracy. 

Liz Bentley, trenerka przywództwa najlepszych firm i talentów w USA twierdzi, że w wielu przypadkach mężczyźni wydają się mieć zabezpieczenia, o których kobiety nie mogą nawet pomarzyć. „Wchodzę do firm, a są ludzie, którzy mają po osiemdziesiąt lat i wciąż są na liście płac i zarabiają pieniądze, niezależnie od tego, czy dodają wartość firmie, czy nie, a ta sama firma w tym samym czasie zwalnia kobiety w wieku pięćdziesięciu lat, ponieważ nie są już istotne. Uzasadnienie? Wiesz, on już nie jest skuteczny, ale to Jim. Gdyby Jim miał na imię Sally, nie byłoby jej tam.”

Dyskryminacja wiekowa czy ze względu na płeć są co do zasady niezgodne z prawem, ale trudno to udowodnić i niestety zdarza się dość często. Starsi pracownicy są nie tylko bardziej narażeni na utratę pracy, ale także firmy niechętnie zatrudniają starszych pracowników, ponieważ uważają, że ich wymagania płacowe są zbyt wygórowane, a ich wiek narażać będzie firmę na wyższy koszt świadczeń zdrowotnych. Istnieje także przekonanie, że pracownicy po pięćdziesiątce i później są tylko powolnymi i technologicznymi troglodytami. Po co zatrudniać kogoś, kto może nie nadążać za nowościami technologicznymi, skoro można zatrudniać młodszych pracowników (zwanych również „cyfrowymi tubylcami”) za mniej pieniędzy?

Dziś nie jest już żadnym odkryciem fakt, że szukając pracy tuż po 40-tce należy usunąć datę urodzin zarówno z CV jak i swoich profili w social mediach. Oczywiście czytając ze zrozumieniem dane zawarte w CV na temat przebiegu kariery zawodowej czy naszej edukacji, łatwo domyśleć się w jakim wieku jest kandydat, ale przynajmniej mamy pewność, że algorytm systemu rekrutacyjnego nie wrzuci nas do kosza zanim ktokolwiek „żywy” dostąpi zaszczytu przeglądu naszej aplikacji. Badania wykazują, że prawie osiem na dziesięć kobiet w wieku pięćdziesięciu i więcej lat uważa, że ich wiek jest przeszkodą w poszukiwaniu pracy. Dla mężczyzn liczba ta wynosi 70 procent. 

Co oznacza tak naprawdę pracownik 40+?

Podsumujmy:

  1. ma za sobą około 20 lat pracy zawodowej
  2. bardzo często jest ekspertem w swojej dziedzinie
  3. często zasiada na wysokim szczeblu hierarchii w swojej firmie
  4. ma przed sobą drugie 20+ lat pracy zanim osiągnie wiek emerytalny

Jeśli ktoś traci pracę/pozycję w tym momencie i ponownie musi szukać dla siebie miejsca na rynku pracy – powiedzmy to otwarcie – łatwo nie będzie.

Im dłużej chcemy pracować, tym bardziej prawdopodobne jest, że popadamy w uprzedzenia związane z wiekiem – szczególnie kobiety. To musi się zmienić.

Zmieńmy narrację i ponownie wyobraźmy sobie możliwości ponownego opracowania kariery od jej połowy do końca.

Sama nazwa tej kategorii wiekowej, która od niedawna zaczyna się popularyzować „silversi” nie jest według mnie najszczęśliwsza, ponieważ już sama kojarzy się z emerytami, a nie pełnymi energii pracownikami w połowie ich kariery zawodowej.

Jaka jest sylwetka zawodowa współczesnego silversa? Przede wszystkim są to osoby bardzo dobrze wykształcone, 31% może pochwalić się wyższym wykształceniem, a 59% tytułem doktorskim, czy studiami podyplomowymi. Według raportu “Pokolenie 50+ w pracy – prawda i stereotypy”, ponad połowa przebadanych podkreśliła, że zna język angielski na poziomie zaawansowanym. Wbrew panującym stereotypom przedstawiciele tej generacji nadążają za trendami technologicznymi, są obecni na portalach społecznościowych. Aż 95% z nich posiada profil na LinkedInie, a 56% korzysta z konta na Facebooku. Jak sami wskazują, to co wyróżnia ich jako pracowników to duże doświadczenie zawodowe, lojalność, pracowitość, często związane z poświęceniem życia rodzinnego na rzecz rozwoju zawodowego. Prawie 75% reprezentantów tego pokolenia bardzo wysoko ocenia swoją gotowość do podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Ponadto 41% deklaruje gotowość do relokacji związanej ze ścieżką zawodową. Obecny silvers jest bardzo aktywny na rynku pracy – jest gotowy do podnoszenia swoich umiejętności i zdecydowanie nie myśli o emeryturze. Chętnie podejmuje nowe wyzwania, jest zaangażowany w swoją pracę i lojalny wobec pracodawcy. 

Jak zatem odnaleźć się zawodowo po „czterdziestce”?

Dla kobiety lata trzydzieste to okres, w którym rodzi dzieci, lata czterdzieste to okres wychowywania dzieci, a lata pięćdziesiąte do lat siedemdziesiątych mogą być najbardziej dochodowym okresem, pod warunkiem że zacznie aktywnie dokonywać własnych i świadomych wyborów i przejmie kontrolę nad resztą swojego życia zawodowego – tu i teraz.

Młodzi nie mają monopolu na „posiadanie potencjału”. Wierzę, że mamy ogromny potencjał – plus wiedzę i spryt, a może wreszcie fundusze – na nowo się projektując. Mamy potencjał, aby wrócić do edukacji i zdobywania nowych kompetencji, możemy zaczynać realizowanie marzeń dorosłych. Mamy potencjał, aby zmienić kierunek, aby przemyśleć nasze relacje z naszymi partnerami, z naszymi domami, z naszymi społecznościami. Mamy ogromny potencjał, aby w nowy sposób przyczynić się do korporacji, dla których pracujemy, lub do otaczającego nas świata. Mamy potencjał, aby przekształcić się ze wspaniałych rodziców w świetnych trenerów, mentorów i przyjaciół dla naszych dzieci. Potencjał to sposób myślenia.

Wiek średni to czas, w którym możesz zresetować zegar, zresetować swoje potrzeby i życzenia.

To twój czas. 

One thought on “Czy 40+ to kariera na zakręcie czy nowe otwarcie?

Zostaw komentarz

%d bloggers like this: