Kiedy przypominamy sobie pewne sytuacje czy wydarzenia, to niektóre z nich wspominamy w taki sposób, jakbyśmy ponownie ich doświadczali zmysłami i z pełną intensywnością towarzyszących im wówczas emocji.
Inne znów potrafimy wspominać w taki sposób, jakbyśmy przyglądali im się z boku — jako zewnętrzny, analizujący te wydarzenia obserwator.
W pierwszym przypadku jesteśmy z wydarzeniem zasocjowani. Oczami wyobraźni oglądamy obrazy, będąc wewnątrz tego wydarzenia, wewnątrz swojego ciała. Ponownie przy użyciu zmysłów doświadczamy tego zdarzenia. Widzimy i słyszymy otaczającą nas rzeczywistość, jesteśmy w jej centrum. Ponownie przeżywamy i odczuwamy emocje, których doznawaliśmy w pierwotnej sytuacji.
Tworzona z takiej pozycji percepcyjnej wizualizacja to asocjacja.
W drugim przypadku jesteśmy z wydarzeniem zdysocjowani. Za pomocą wyobraźni oglądamy obrazy, patrząc na nie z dystansu, z pozycji zewnętrznego obserwatora. Widzimy, jak coś wykonujemy, jesteśmy w interakcji z innymi osobami. Obserwujemy samych siebie, swoje zachowanie, postawę. Z perspektywy widza widzimy, jak przeżywamy różne emocje, a odczucia, które nam towarzyszą podczas oglądania tych obrazów, to emocje widza.
Ten sposób wytwarzania przez nasz umysł obrazów to dysocjacja.
Asocjacja i dysocjacja nie zależą od czasu i nie dotyczą postrzegania tylko przeszłych zdarzeń. Stany te są wykorzystywane przez ludzi w każdej chwili — w odniesieniu do przeszłości, teraźniejszości, a nawet przyszłości. Świadome zastosowanie stanów asocjacji i dysocjacji w stosunku do przyszłości stanowi potężne narzędzie w procesach coachingowych.
Stan asocjacji dostarcza pełnego doświadczenia emocji i uczuć związanych z daną sytuacją.
Stan dysocjacji umożliwia trzeźwą, racjonalną ocenę i konstruktywne zadaniowe działanie w kryzysowej sytuacji. W pewnych obszarach naszego życia, sytuacjach czy rolach wyraźnie preferujemy stan asocjacji, w innych zaś stan dysocjacji.
Umiejętność przełączania się pomiędzy stanem asocjacji i dysocjacji jest bardzo przydatna. Większości z nas przychodzi ona całkiem naturalnie, chociaż spotkamy tu dysproporcje.
Świadome wybieranie między stanem asocjacji a dysocjacji to niezwykle skuteczne narzędzie — stanowi fundamentalną umiejętność z obszaru programowania neurolingwistycznego (NLP).
W jaki sposób możemy skorzystać z umiejętności świadomego asocjowania lub dysocjowania się z tym, czego doświadczamy?
Aby naprawdę cieszyć się życiem, warto doświadczać przyjemnych zdarzeń w stanie asocjacji. Będąc „wewnątrz” tych sytuacji i całkowicie „dostrojonym” do samego siebie, można odczuwać wszystkie pozytywne emocje, których nam dostarczają. Gdy chcemy rozwinąć jakąś umiejętność, warto asocjować się ze swoimi pozytywnymi doświadczeniami i wykorzystywać je jako zasoby ułatwiające osiąganie zamierzonych rezultatów.
Aby konstruktywnie działać i skutecznie osiągać pożądane cele, warto przechodzić przez trudne sytuacje w stanie dysocjacji — dzięki przyjęciu pozycji obserwatora. Zdystansowanie się wobec własnych, związanych z daną sytuacją uczuć umożliwia spokojne jej przeanalizowanie. Pozwala z pełnym potencjałem racjonalnego umysłu wyciągnąć konstruktywne wnioski oraz zaplanować nowatorskie strategie na przyszłość.
W sytuacjach wymagających podjęcia ważnych decyzji lub uzyskania istotnych dla nas informacji niezwykle przydatna jest umiejętność świadomego, swobodnego przełączania się między stanem asocjacji i dysocjacji. Możemy wówczas przyjąć różne punkty widzenia, a każdy z nich pozwoli uzyskać inną informację, wywołać inne uczucia.
Gdy wymagana jest szczytowa efektywność, umiejętność uzyskiwania pełnej samoświadomości i przejmowania całkowitej kontroli nad sobą jest kluczowa.
W stanie dysocjacji konstruktywnie korzystamy z potencjału naszego świadomego umysłu: kreatywnie planujemy, precyzyjnie analizujemy możliwe strategie i posiadane zasoby oraz opracowujemy plany awaryjne.
W stanie asocjacji uzyskujemy szybki dostęp do podświadomych zasobów, do naszego systemu wartości. Poziom przeżywanych przez nas emocji to wskaźnik ważności danej sytuacji: realizacji lub zagrożenia jednej lub więcej naszych wartości.
W stanie asocjacji mamy możliwość systemowego kontaktu z wieloma aspektami danej sytuacji, niezidentyfikowanymi na poziomie świadomym. Nie bez powodu u większości osób podejmowanie decyzji odbywa się pod wpływem uczuć.
A zatem umiejętność świadomego, swobodnego przełączania się między dysocjacją i asocjacją to efektywny sposób na podejmowanie decyzji zarówno rozsądnych, jak i spójnych z naszym najgłębszym systemem wartości.
Umiejętność swobodnego przełączania się między dysocjacją i asocjacją możemy również zastosować do rozwinięcia nowej postawy, spójnej z wykreowanym przez nas ideałem, czy też do rozwinięcia nowego sposobu zachowania w określonej sytuacji.